Loading
Feb 20, 2020

Natomiast w przypadku połączonej średniej długości życia mężczyzn i kobiet, USA

Natomiast w przypadku połączonej średniej długości życia mężczyzn i kobiet, USA

Patogen wywołujący chorobę powinien być częścią nazwy, jeśli jest znany, na przykład koronawirus lub salmonella.

Wytyczne skierowane do naukowców, władz krajowych i mediów nie dotyczą nazw, które są już ustalone.

Ostateczna nazwa każdej nowej choroby człowieka jest nadawana przez Międzynarodową Klasyfikację Chorób (ICD), którą zarządza WHO. Nowe wytyczne mają na celu wypełnienie luki między identyfikacją a nadaniem ostatecznej nazwy.

,

Naukowcy odkryli, że 15-letnie wskaźniki przeżycia Amerykanów w porównaniu z innymi krajami spadają pomimo wzrostu wydatków na zdrowie.

„Nawet gdy względne wydatki na opiekę zdrowotną wzrosły w Stanach Zjednoczonych, w ciągu ostatnich trzech dekad kraj ten pozostawał w tyle za 12 porównywalnymi krajami pod względem 15-letniego przeżycia mężczyzn i kobiet w wieku 45 i 65 lat” – twierdzi Peter A. Muennig , MD, MPH i dr Sherry A. Glied, oboje z Mailman School of Public Health na Columbia University w Nowym Jorku.

„Odkrycia podcinają krytyków, którzy mogą twierdzić, że system opieki zdrowotnej w USA nie potrzebuje większych zmian” – napisali w wydaniu Health Affairs z listopada 2010 roku.

Autorzy zauważyli, że w 1950 r.USA zajmowały piąte miejsce wśród wiodących krajów uprzemysłowionych pod względem oczekiwanej długości życia kobiet w chwili urodzenia. Jednak najnowsze dane wskazują, że kraj ten zajmuje 46. miejsce na świecie. A jeśli chodzi o łączną długość życia mężczyzn i kobiet, Stany Zjednoczone zajmują 49. miejsce.

W międzyczasie wydatki na zdrowie na mieszkańca wzrosły prawie dwukrotnie szybciej niż w innych bogatych krajach w latach 1970-2002. Obecnie Stany Zjednoczone wydają o wiele więcej na zdrowie niż jakikolwiek inny kraj wyrażony jako odsetek ich produktu krajowego brutto.

Aby dokładniej zbadać tę kwestię, badacze zbadali koszty zdrowotne i 15-letnie przeżycie w latach 1975-2005. Skoncentrowali się na 45- i 65-letnich mężczyznach i kobietach, a koszty zmierzyli jako wydatki na opiekę zdrowotną na mieszkańca. Zbadali również względne zmiany w paleniu i otyłości w czasie.

Wykorzystali międzynarodowe dane dotyczące otyłości i kosztów systemu opieki zdrowotnej z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Przyjrzeli się również danym z USA nielatynoskich białych z CDC oraz danych International Mortality and Smoking Statistics, aby zbadać statystyki dotyczące palenia.

W 1975 r. Stany Zjednoczone były na ostatnim miejscu pod względem 15-letniego przeżycia w wieku 45 lat dla osób obojga płci. Jednak w przypadku osób w wieku 65 lat zajęło wysokie miejsce. W tamtym czasie koszty opieki zdrowotnej w USA na mieszkańca przekraczały średnią dla innych krajów, ale były porównywalne z kosztami w niektórych badanych krajach.

Między 1975 a 2005 rokiem prawdopodobieństwo przeżycia i koszty zdrowotne wzrosły dla wszystkich grup we wszystkich krajach.

Jednak do 2005 r. „15-letnie przeżycie 45-letnich białych kobiet w USA było nie tylko niższe niż we wszystkich porównywalnych krajach, ale nie przekroczyły one nawet 15-letnich przeżyć szwajcarskich, szwedzkich, holenderskich czy Japońskie kobiety ”- napisali śledczy.

Ponadto, w szczególności 65-letnie białe kobiety w USA również wykazywały duże względne spadki 15-letniego przeżycia.

Naukowcy zauważyli, że jednym z możliwych wyjaśnień słabych wyników w USA jest różnorodność populacji. „Zgodnie z tym argumentem, niższy stan zdrowia lub niższy wzrost przeżywalności dla mniejszości etnicznych lub rasowych miałby tendencję do obniżania ogólnych wyników zdrowotnych Amerykanów w porównaniu z mieszkańcami innych krajów”.

Ale nie wydaje się, żeby tak było. Na przykład względny wzrost przeżycia dla rasy białej nielatynoskiej w USA w latach 1995-2005 był najniższy wśród narodów w każdej kategorii wiekowej, podczas gdy mężczyźni i kobiety w Austrii i Australii odnotowali jedne z największych przyrostów.

„W przeciwieństwie do hipotezy o różnorodności, w tym doświadczenia różnych grup w USA, dane poprawiają wyniki porównawcze Stanów Zjednoczonych, ponieważ lepsze wyniki w zakresie przeżycia innych Amerykanów w porównaniu z białymi nie-Latynosami zwiększają ogólne wyniki Stanów Zjednoczonych w porównaniu z innych krajów ”- napisali autorzy.

Jeśli chodzi o palenie, obecny wskaźnik palenia w Stanach Zjednoczonych jest ogólnie niższy niż w 12 porównanych krajach. W 2006 r. Wskaźnik palenia w USA wynosił 15% dla kobiet i 19% dla mężczyzn, podczas gdy wskaźniki palenia w kraju, w którym dokonano porównania, wahały się od niskiego poziomu 14% dla japońskich kobiet do wysokiego 41,3% dla japońskich mężczyzn.

Jeśli chodzi o otyłość, populacja USA jest średnio znacznie cięższa niż populacje innych krajów; Jednak „nie ma nic nowego w tym schemacie: w 1975 roku wskaźniki otyłości w USA były również znacznie wyższe niż w innych krajach” – zauważyli autorzy.

Inne przyczyny śmierci, takie jak zabójstwa i wypadki drogowe, również nie są potwierdzone jako możliwe przyczyny – kontynuowali.

Raczej zasugerowali Glied i Muennig, przyczyną mogą być rosnące wydatki na zdrowie w USA.

„Po pierwsze, wraz ze wzrostem wydatków na zdrowie rośnie również liczba osób z nieodpowiednim ubezpieczeniem zdrowotnym” – napisali autorzy. „Wyższe wydatki mogą ograniczać przeżywalność poprzez zmniejszenie liczby ubezpieczonych”.

Ponadto rosnące wydatki na zdrowie mogą zmniejszać finansowanie publiczne ważniejszych programów ratujących życie, a „inwestycje w zdrowie publiczne, edukację, bezpieczeństwo publiczne, sieć bezpieczeństwa i programy rozwoju społeczności mogą być skuteczniejsze w zwiększaniu przetrwania niż dalsze inwestycje w opieka medyczna.”

Wreszcie, nieuregulowany zwrot kosztów usługi i nacisk na opiekę specjalistyczną może przyczynić się do wysokich wydatków na zdrowie w USA, ponieważ prowadzi do niepotrzebnych procedur i fragmentarycznej opieki.

„Niepotrzebne procedury mogą wiązać się z powikłaniami wtórnymi. Fragmentacja opieki prowadzi do słabej komunikacji między świadczeniodawcami, czasem sprzecznych instrukcji dla pacjentów i wyższego wskaźnika błędów medycznych. Na przykład, dwóch różnych lekarzy jest prawdopodobnie bardziej prawdopodobne niż jeden lekarz pierwszego kontaktu. przepisać dwa niezgodne leki jednemu pacjentowi ”.

Jednak nie wiadomo, jak bardzo wpływa to na stan zdrowia populacji – przyznają autorzy.

„Spekulujemy, że natura naszego systemu opieki zdrowotnej – w szczególności jego zależność od nieuregulowanej opłaty za usługę i opieki specjalistycznej – może wyjaśniać zarówno zwiększone wydatki, jak i obserwowane przez nas względne pogorszenie przeżywalności. producent flexumgel Jeśli tak, znacząca reforma może nie tylko zaoszczędzić pieniądze w perspektywie długoterminowej, ale może również uratować życie ”.

Ujawnienia

Badanie zostało sfinansowane z grantu Commonwealth Fund.

Glied jest obecnie na urlopie w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS); badanie zostało napisane przed jej zatrudnieniem w HHS i nie odzwierciedla oficjalnych poglądów HHS. Nie dostarczono żadnych innych informacji na temat konfliktów interesów.

Główne źródło

Zdrowie

Źródło: Muennig, P i Glied, S. „Jakie zmiany we wskaźnikach przeżycia mówią nam o amerykańskiej opiece zdrowotnej” Health Affairs 2010; 29 (11): DOI: 10.1377 / hlthaff.2010.0073.

Witamy w najnowszym wydaniu Healthcare Career Insights. To cotygodniowe podsumowanie zwraca uwagę na artykuły związane z karierą w służbie zdrowia zebrane z całej sieci, aby pomóc Ci dowiedzieć się, co dalej.

Najtrudniejsza część znalezienia nowego pracownika ma miejsce przed opublikowaniem oferty pracy. Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci dowiedzieć się, czego naprawdę potrzebujesz od nowego pracownika – Zatrudnianie odpowiednie dla Twojej praktyki lekarskiej (Praktyka lekarska) Ostrzeżenie spoilera: Dr Nikki Stamp zwraca uwagę na nieścisłości w dramatach medycznych, takich jak Chirurdzy, Lekarz w domu i „każdy film lub Program telewizyjny kiedykolwiek ”. – Problem z medycznymi programami telewizyjnymi (KevinMD) Chcesz piąć się po drabinie korporacyjnej? Niektóre szpitale dają lekarzom umiejętności zostania administratorami – Szpital Tennessee szkoli lekarzy, aby stali się przyszłymi liderami, administratorami (FierceHealthcare) Dlaczego unikamy robienia rzeczy, o których wiemy, że powinniśmy robić, nawet jeśli jest jasne, że są one dla nas dobre? Okazuje się, że mamy tendencję do zbytniego troszczenia się o nasze obecne ja i za mało o siebie w przyszłości – jeden powód, dla którego nasze mózgi uwielbiają zwlekać (przedsiębiorca) Prawie połowa wszystkich lekarzy twierdzi, że doświadcza wypalenia. Oto jak jeden z lekarzy znów zaczął kochać medycynę – znajdowanie lekarstwa na wypalenie zawodowe (CompHealth)

Melissa Byington jest prezesem oddziału locum tenens CompHealth, największej w kraju firmy zatrudniającej lekarzy locum tenens, a także liderem w dziedzinie stałego i tymczasowego personelu medycznego. Kariera Melissy w rekrutacji lekarzy trwa prawie dwie dekady. Pełni również funkcję prezesa Krajowego Stowarzyszenia Organizacji Locum Tenens (NALTO).

, ,

Miliony pacjentów na całym świecie korzystają z Google i internetowych narzędzi do sprawdzania objawów, aby dowiedzieć się, co ich dolega. W niedawnym badaniu opublikowanym w JAMA Internal Medicine porównano wyniki diagnostyczne internetowych narzędzi do sprawdzania objawów z rzeczywistymi lekarzami, aby zobaczyć, które z nich mają lepszą dokładność. Lekarze mieli rację w 72% przypadków, pokonując narzędzia komputerowe o 2 do 1. Autorzy doszli do wniosku, że „lekarze znacznie przewyższali algorytmy komputerowe pod względem dokładności diagnostycznej”. Badanie szybko trafiło na pierwsze strony gazet w całym kraju.

Jeśli zastanawiasz się, co sprawiło, że to małe badanie było warte opublikowania, ja też. Autorzy nie wyjaśnili, dlaczego osoby badające objawy radziły sobie tak słabo, ale kogo to naprawdę obchodzi? Urządzenia do sprawdzania symptomów konsumenckich nie są przeznaczone do zastępowania, a nawet jako pomocników poznawczych dla lekarzy.

Oto więc trafniejszy nagłówek: „Badania pokazują, że lekarze słabo radzą sobie z rozwiązywaniem stosunkowo łatwych przypadków medycznych”. Prawdziwą wiadomością jest to, że lekarze mieli tylko 72% dokładności w niezbyt trudnych przypadkach, przypadkach zapożyczonych z wcześniejszego artykułu BMJ. Choć rozczarowujące, wyniki te nie są całkowicie zaskakujące. Badanie Instytutu Medycyny z 2015 r., Poprawa diagnostyki w opiece zdrowotnej, wykazało 5–10% wskaźnik błędów diagnostycznych w medycynie, a wielu uważa, że ​​jest jeszcze wyższy. Faktem jest, że lekarze czasami się mylą. Zamiast tego porozmawiajmy wszyscy o tym, dlaczego lekarze źle radzą sobie z diagnozą.

W edukacji medycznej szkolimy studentów i rezydentów w zapamiętywaniu typowych i klasycznych prezentacji, a następnie oczekujemy, że będą uogólniać „w locie” na warianty.